Zanim moja cicha przystań zamieni się w szalony plac zabaw... ;-)
Prawdziwe kuriozum w obecnych czasach - chleb na zakwasie, ze sklepu, skład - mąka żytnia, woda, sól. Da się? No! Brawa dla Piekarni Popowickiej!
I jeszcze ogłoszenie parafialne ;-) Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie zajrzeć czasem na mój INSTAGRAM :-)
Miłego PIĄTKU! :-) Jakieś plany na weekend?
Plany weekendowe juz zajete mialam w pn - czyli zakuwanie jezyka. Formy gramatyczne, tudziez slowka nowe.
OdpowiedzUsuńott, takie cuda
Co do chleba-prawdziwe kuriozum, faktycznie zdrowo i apetycznie.
No to niech te cuda językowe szybko i trwale zagnieżdżają się w pamięci! ;-)
UsuńChleb na zakwasie o takim składzie w sklepie? To prawdziwy (i rzadki) rarytas
OdpowiedzUsuńPrawda? Niestety...
OdpowiedzUsuńNiestety są tacy, co mimo iż od lat sami piekę chleby na zakwasie to nie mogą jeść takich właśnie żytnich :( A plany na weekend? W niedzielę wyruszamy na kilka dni nad polski Bałtyk, tylko o tej porze roku go lubię :)
OdpowiedzUsuńo, to rzeczywiście szkoda...
Usuńa mój zakwas dopiero co nastawiony, poprzedni znowu szlag trafił, coś nie lubią mnie te moje zakwasy ;-)))
Bałtyk uwielbiam! o każdej porze roku ;-) Udanej wyprawy!
Plany na weekend? Wstałam raniutko i już czuję, że to będzie dobry dzień:) Bez specjalnych planów wyjściowych, bo maluch ma zapalenie oskrzeli, ale planuję takie spokojne "dolce far niente" z rodziną :)
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobne plany, bo nasz maluch też chory... Zdrówka!
OdpowiedzUsuńBrawa wielkie! To naprawdę rzadkość... Pewnie dlatego przerzuciłam się niemal całkowicie na domowe pieczywo :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru :)
u mnie własnie robi sie kolejny zakwas, niestety co i rusz coś sie z tymi moimi zakwasami dzieje i muszę nastawiać nowe... pozdrowienia!
UsuńMogę Ci wysłać zakwas :) odkładam zwykle od chleba i zauważyłam, że jest to najsilniejszy zakwas i nic się z nim nie dzieje. Swego czasu ambitnie zaczęłam zakwas dokarmiać zamiast odkładac z chleba i mi się zepsuł.
UsuńNapisz do mnie @ gdybyś chciała zakwas :)
Naprawdę? To chętnie skorzystam, dziękuję!
UsuńZgadzam się z aluchą - nie ma to jak wieloletni, silny zakwas, z którego raz na tydzień, dwa powstaje chleb. Mogę podarować również orkiszowy:) - swego czasu przyjechał do mnie w paczce z Warszawy i dał radę!
UsuńJesteście niemożliwe! Moniko, nie będę robiła Ci kłopotu, mam żytni, który dotarł od Ali, ale bardzo, bardzo dziękuję!
UsuńWłaśnie wyrastają sobie przy kominku dwa nasze ulubione orkiszowo - żytnie chlebki.. Plany weekendowe - jak zawsze odpocząć po tygodniu w pracy.. Był spacer i dobre jedzonko.. Tak lubię:) Pozdrowienia serdeczne i zdrówka dużo!
OdpowiedzUsuńooooo, zazdraszczam - chleba i kominka! ;-))))
UsuńStańmy się klientami, którzy wymagają upraszczania przepisów do mąki, wody i soli.
OdpowiedzUsuńZapraszam na płaskurkowe i z samopszy.
W sklepie, w którym kupuję czasem bułki, maja do wyboru "prawdziwe" i "dmuchane"; ku mojemu zdziwieniu, klienci wybierają te drugie... A piekarniom to na rękę...
UsuńNo brawa dla Piekarni!
OdpowiedzUsuń