Dla Mardżan Aminpur aromaty kardamonu i wody różanej, podobnie jak woń basmati, estragonu i cząbru, były zapachami codziennymi, równie pospolitymi jak, wedle jej wyobrażenia, woń kawy instant i ociekającej tłuszczem pieczeni w konwencjonalnej kuchni zachodniej.
Kiedy trzy siostry, Iranki, pojawiają się w małym irlandzkim miasteczku, życie niektórych mieszkańców, a nawet - niektórych czytelników ;-) przewraca się do góry nogami, przynajmniej na jakiś czas. Orientalne zapachy, wydobywające się z otwartej właśnie przez Mardżan, Lejlę i Bahar restauracyjki oraz ze stron powieści zapowiadają małą rewolucję w sercach, głowach i... żołądkach ;-) Zupa z granatów Marshy Mehran - i jej kontynuacja, Woda różana i chleb na sodzie, to jedne z moich ulubionych książek, jakie ukazały się w świetnej, WABowskiej "Serii z miotłą". Chętnie wracam zarówno do Ballinacroagh, jak i do perskich przepisów - zwłaszcza jesienią :-)
Słoniowe uszy to trochę takie orientalne faworki ;-) Smażone na głębokim oleju, pachną kardamonem i wodą różaną, której jest tam sporo :-)
gusz-e-fil czyli słoniowe uszy (przepis Mardżan, bohaterki książki Marshy Mehran)
(pochyłymi literkami wypisałam swoje uwagi)
1 jajko
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki cukru
1/4 szklanki wody rózanej
pół łyzeczki zmielonego kardamonu
3 i 3/4 szklanki mąki
6 szklanek oleju roślinnego (ja dałam dużo mniej, smażyłam pojedynczo w rondelku)
Jajko ubić w misie, dodać mleko, wodę różaną i kardamon. Stopniowo dodawać mąkę i wyrabiać powoli na jednolitą masę. Rozwałkować na czystej powierzchni oprószonym mąką wałkiem na grubość arkusza papieru (ja wałkowałam całość do pewnego momentu, potem wycinałam kółka i rozwałkowywałam je już pojedynczo - tak jest łatwiej, a ciasto MUSI być naprawdę jak najcieńsze). Szeroką szklanką lub filiżanką wyciąć krążki. Z każdego krążka kciukiem i palcem wskazującym uformować kokardę (uszczypnąć ciasto pośrodku krążka i lekko zlepić). Odstawić na bok. Olej rozgrzać w głębokim rondlu. Każde ucho smażyć przez 1 minutę. Odkładać na papierowy ręcznik do wystygnięcia. Oprószyć mieszanka cukru pudru i cynamonu.
Jeść, czytać i popijać miętową herbatką ;-))