Dziś padło na jesienne ciasto z mojej ulubionej ostatnio książki z przepisami (i nie tylko), kupionej jakiś czas temu w IKEI ;-)
Za chwilę ruszam do kuchni, a jeśli przepis się sprawdzi, jutro podzielę się nim z Wami.
Dzięki mojemu ulubieńcowi z Yankee Candle, świecy o zapachu solonego karmelu, już kilka minut po zapaleniu, w całym domu pachnie jak w kawiarni. Świece Yankee Candle nie należą do tanich, ale są duże, bardzo wydajne i naturalne! No i zawsze można zapolować na promocje, tak jak ja ;-)
Moje balkonowe pomidorki postanowiły w końcu dojrzeć ;-) Jak to mówią, lepiej późno niż później ;-) Są za to bardzo słodkie!
DOBREGO DNIA!
poniedziałek, 29 września 2014
piątek, 5 września 2014
lubię jesień, ale teraz jeszcze trochę lata ;-)
Moja Babcia jesień lubiła najbardziej - przy otwartym oknie smażyła wtedy powidła, kilka dni, po troszku. Lubiła ich zapach, smak, lubiła nawet osy, które krążyły nad garnkiem. One też miały chwile jesiennych przyjemności ;-) Ja tez lubię jesień, zwłaszcza taką, jaką mamy teraz - słoneczną, pachnącą. Zanim jednak na dobre pogrążę sie w szarlotkach, grzybach, kasztanach, dyniach i wrzosach - trochę letnich wspomnień, "ku pamięci" ;-)
Mały sumik wylądował z powrotem w stawie ;-)
... gryka jak śnieg biała...
czasem słońce, czasem deszcz...
eko pomidorki, i nawet późna truskawka się trafiła!
ekologiczny ogródek mamy P. nie jest łatwy do uprawiania, oj, nie. Ale trafił na twardego przeciwnika! ;-)
Sonia ma cukrzycę i jest niewidoma, mimo to świetnie gra w piłkę!
Subskrybuj:
Posty (Atom)