piątek, 3 maja 2013

Dawno nas nie było (czy ktoś nas jeszcze pamięta? ;-) )



Od ostatniego wpisu minęły już ponad dwa miesiące, ale tak musiało być. To nie był łatwy czas, zwłaszcza ten marcowy. Wracam, bo życie toczy się dalej, jakkolwiek okrutnie by to z pewnej perspektywy nie brzmiało... Wiosenny czas, maj, nawet deszczowy, trochę "pomuly" (ponury) jak mówi Mikołaj, ale jednak zielony, ciepły - musi nastrajać pozytywnie :-) Jak dobrze wyjść na balkon z kubkiem mocnej herbaty z cytryną, posłuchać wiosennej burzy, zwrócić twarz w stronę ciepłego wiatru, popatrzeć na kwitnące drzewa. I pojechać na majową wycieczkę, oczywiście! Tym razem wiosenny wiatr wywiał nas do krakowskiego Muzeum Lotnictwa, a na drugi dzień - do Bielska i Cieszyna. Muzeum to kawał lotniczej historii, wspaniałe miejsce, które warto odwiedzić - tylko trzeba sobie zarezerwować jakieś... pół dnia? ;-) Niestety, w aparacie padła nam bateria (KTOŚ zostawił biednego Nikonka na opcji ON, na jakieś dwa dni ;-)), więc mam zdjęcia jedynie z telefonu... Ale coś tam widać! :-)





Muzeum powstało w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku na terenie jednego z najstarszych lotnisk w Europie: Rakowice - Czyżyny. Ekspozycje umiejscowione są zarówno w terenie, jak i w hangarach (jeden z hangarów pochodzi z okresu międzywojennego i został, dzięki Muzeum, uratowany od całkowitego zniszczenia) i wierzcie mi: jest co oglądać! Do dyspozycji zwiedzających są również symulatory lotów, interaktywne kioski informacyjne, żyroskop, a dla zmęczonych zwiedzaniem - fotele lotnicze ;-)







A wkrótce relacja z wypadu do Bielska i Cieszyna, a następnie - coś o jednym z moich noworocznych postanowień. Będzie pysznie! :-)))

22 komentarze:

  1. jasne, że pamiętamy:))) witaj po powrocie! mam nadzieję, że wszystko się ułożyło... a takie miejsca jak to uwielbiam za klimat... :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ja też :-) A klimacik tam jest, o tak :-) Bardzo polecam to miejsce, zwłaszcza, ze mozna tam odpocząć po tłumach zalewających Rynek, Wawel, Kazimierz...

      Usuń
  2. Pamiętamy:)Widzę że pogoda dopisała na majówkę u nas wciąż anielskie łzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) U nas też pada - wczoraj, dziś... Poprzednie dni były ponure, ale na szczęście nie deszczowe.

      Usuń
  3. pamiętamy, zaglądamy i mam nadzieję, że od teraz czas będzie d;a Was korzystny, a Ty tu częściej zagościsz;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, to czekam na relację, bo to moje strony, bardzo!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Bielsku byliśmy chwilke, ale mam nadzieję, ze się nie zawiedziesz :-))) Pozdrowienia!

      Usuń
  5. pamieta, pamięta i z chęcią wraca po nowe wpisy :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwiedziłam razem z Tobą :-)
    fajnie, że Jesteś
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-):-) miło wrócić i znowu Was gościć u siebie :-)

      Usuń
  7. jeszcze kto pamieta... ucieszylam sie widzac nowy wpic!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że w końcu jesteś! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A pamięta i zagląda :) Fajnie, że jesteś z powrotem :)
    O.

    OdpowiedzUsuń