sobota, 9 czerwca 2012

Gdzie nas wywiało po powrocie z Roztocza

Normalni ludzie, dzień po powrocie z trwającej tydzień majówki i dość długiej podrózy (bo trzeba było wstąpić jeszcze po drodzie tu i tam ;-)), odpoczywają w domowym zaciszu, rozpakowują manele, słowem - dają sobie czas na powrót do codzienności. No, ale to normalni ludzie. My zgarnęliśmy mającego wolną niedzielę Kolegę i pojechaliśmy sobie na pierogi i spacer. Jakieś drobne 200 km w jedną stronę. I nie pytajcie dlaczego! :-))))




No tak, niedzielny obiad zjedliśmy we Wrocławiu! Pierogi z pieca, które sobie zamówiłam były pyszne i tak sycące, ze zjadłam pół porcji i miałam dość ;-)
A po obzarstwie - spacer! Okazało się, ze oprócz nas, we Wrocławiu gościł puchar EURO 2012. Fotek z pucharem co prawda sobie nie robiliśmy, ale co widzielismy, to naszę ;-)


Moją ulubioną częścią Wrocławia jest historyczny Ostrów Tumski, który zasługuje na osobną notkę w przyszlości. Mogłabym tu zamieszkać! Miejscem bardzo charakterystycznym, poza rzecz jasna piekną Archikatedrą pw. św. jana Chrzciciela, jest Most Tumski, znany wszystkim zakochanym Wrocławianom. Kiedyś ci, którzy nie spotkali jeszcze swojej połówki, głaskali lwy swojące przed Katedrą, wznosili gorące modły do niebios, po czym szybko lecieli na most i rozglądali sie uwaznie: tam miała czekać ich miłość! Dziś pary wieszają kłódki ze swoimi imionami i waznymi dla siebie datami, a kluczyk wrzucają do Odry. W takich okolicznościach, uczucia nie mają szans wygasnąć ;-)))




29 komentarzy:

  1. to już blisko do nas nie miałaś, mam nadzieję, że pierogi były tego warte :).
    Zdjęcia śliczne jak zawsze :), Ostrów Tumski tez kocham, a co do uczucia przez zakłódkowanie - wygasnąć chyba nie...ale ma szansę zardzewieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo, hehe, dobre z tym rdzewieniem :D
      Pierogi były niezłe! O tyle lepsze od moich, ze nie musiałam ich lepić ;-)))

      Usuń
  2. I nasza kłódka tam wisi z napisem "Nie ma szczęścia na skróty" 25 lat razem. Wrocław jest piękny;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, no proszę :-) Moze i my kiedyś zawiesimy :-))

      Usuń
  3. Zawsze marzyłam by zobaczyć Ostrów Tumski. Dzięki Tobie Agnieszko, byłam tam choć wirtualnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, fajnie :-)) Będzie Ci się tam podobało, jak juz pojedziesz :-)))

      Usuń
  4. Agnieszko witaj...
    Odwiedziłaś Wrocław i doznałaś wielu wrażeń...
    Pyszności troszkę "podjadłaś"...Ostrów Tumski obdarzyłaś swoim czarodziejskim uczuciem i zamarzyłaś o kolejnej niezapomnianej podróży...
    To wszystko dopiero, przed mną.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Łucjo, jeśli to wszystko przed Tobą, to czekają Cię miłe chwile i wrazenia :-) Wrocław jest piękny! Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ...pięknie uwieczniony...dla mnie to miasto sentymentalne...moja Mama tu właśnie uczyła się w szkole położnych, tu poznała swoją przyjaciółkę, mimo odległości ich przyjaźń przetrwała prawie pół wieku...tu, na Ostrowie Tumskim mieszkała...Wrocław dla mnie to jedno z ważnych miast na mapie życia mojej śp. Mamy...kiedyś wyruszę Jej wrocławskim śladem...
    Czekam na Chorzów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meg, będziesz miała piekną podróz sentymentalną...Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  7. Super wypad i piękne zdjęcia, pełne spokoju, niby miejskiego a jednak spokoju. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zbyszku, dziękuję :-) Spokój - tak, chyba zawsze tego podświadomie szukam, nawet w duzych miastach :-) Pozdrowienia!

      Usuń
  8. No proszę i moje Miasto w Twoim obiektywie, podoba mi się !
    A i nawet z tego samego pieca pierogi jadłyśmy i mnie też pokonały :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ptacha, o, jakos mi umkneło, ze Ty z Wrocławia jesteś :-) Ale moze to i dobrze, bo bym się zestresowała przy wstawianiu zdjeć, hihi
      A pierogi, meeegaaaa. Wzięłam 6, bo myslę - głodna jestem, co to dla mnie 6 pierogów :-) Taaaaa :DD

      Usuń
  9. :)
    świetne zdjęcia:)
    to również i moje miasto, ale mimo tego że je znam, na Twoich fotkach wygląda tak jakoś tajemniczo. Uchwyciłaś wspaniałe miejsca!
    i ten znak "uwaga niedźwiedź" haha ale się uśmiałam:)
    tylko pogratulować takiego spontanicznego wypadu:*
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ufffff, dobrze, ze się podoba, hihi :-)))
      "Uwaga niedzwiedz" tez mnie rozłozył ;-)))
      W pieknym miescie mieszkasz! A ja trochę Wrocław znam, bo jak jezdziłam do Dziadków ze strony mojej Mamy, to we Wrocławiu miałam przesiadkę i zawsze sobie pozwiedzałam :-) Moi Dziadkowie mieszkali w Żarowie :-)

      Usuń
  10. Zachęciłaś bardzo do wizyty we Wrocławiu, w sumie, jak mamy już tyle nowych dróg to i ode mnie nie jest aż tak daleko. Kusisz:-)
    Podziwiam, mnie chyba po majówce trudno byłoby gdzieś dalej pojechać:-)
    Zdjęcia piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heidi, kuszę, kuszę, abrakadabra! :-)) Szkoda tylko, ze autostrada juz płatna, my jeszcze zdązylismy ;-))
      Usciski!

      Usuń
  11. Wpadłam pozachwycać się cudnymi zdjęciami pięknego Wrocławia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Monika, dziękuję bardzo :-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczne widoki,zdjęcia piękny blog zapraszam do mnie

    http://agatuszka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki za przypomnienie mi Wrocławia. Inaczej go pamiętałam z dzieciństwa :-) Ten Twój jest ładniejszy i weselszy !!
    (a urodziłam się w Wałbrzychu)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gosiu, a wiesz, "mój" Wrocław sprzed kilkunastu lat tez jest zupełnie inny :-) zmienia się miasto! W Wałbrzychu byłam tylko raz, ale to juz daaaawno temu, niewiele pamiętam :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny blog, piękne miejsca pokazujesz, pięknie o nich piszesz...jestem dziś u Ciebie po raz pierwszy, ale zostaję na dłużej.
    Pozdrawiam Jagoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jagodaj, ale mi milo :-)) dziekuję bardzo i zapraszam :-)))

      Usuń
  17. Nigdy nie byłam we Wrocławiu. Dziękuję, za miłą wycieczkę. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanna, cieszę się, ze podobała się wycieczka :-)) Dziękuję!

      Usuń
  18. O, tam na moście Tumskim i nasza kłódeczka wisi. A za miesiąc trzecia rocznica ślubu.
    Wrocław piękny jest. Zawsze wracam.
    Pozdrowienia ze Sztokholmu,
    Monika

    OdpowiedzUsuń