wtorek, 27 maja 2014

... i jeszcze ktoś tu był ;-)))

Wczoraj, ciepłym wieczorem, poszłam sobie na zakupy, piechotką, niespiesznie, wracam, a na stole widzę...



O! Jutro zrobię zdjęcie, będzie do kolejnej serii DZIECI TU BYŁY, myślę sobie i pokazuję mężowi:
- Zobacz, co młody wsadził do świecznika, ten to ma pomysły!
- JA TO ZROBIŁEM - dumnie wypiął pierś małżonek - A co, nie spodziewałaś się?

Yggghhhhmmmm. No jakoś nie? :-)))

Chyba muszę pomyśleć nad serią MĄŻ TU BYŁ. Mogłoby być interesująco ;-))))
Zwłaszcza, że pierwsze występy ma już za sobą (klik klik)


8 komentarzy:

  1. Sama pracuję z dziećmi, więc wiem, że mają niesamowite pomysły ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mąż pomysłami nie ustępuje dzieciom :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda?? :D Nie wiem tylko, czy się cieszyć, czy płakać ;-))

      Usuń
  3. A to w takim razie widać dzieci mają pomysłowość po tatusiu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marin, dobre! W ten sposób o tym nie pomyślałam :-)

      Usuń
  4. Pomysłowość świetna i niespodzianka się też udała ;)
    O.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, ZWŁASZCZA niespodzianka ;-))))))

    OdpowiedzUsuń