więc może już nie będę obiecywała poprawy? ;-) Nawet przez chwilę zastanawiałam się, czy po prostu nie zamknąć bloga, ale nie, na to nie jestem gotowa, bo mimo braku czasu, weny i wszystkiego innego, nadal potrzebuję tego miejsca. Jak na kogoś, kto lubi palić za sobą mosty, wyjątkowo jestem z tym miejscem związana :-)
Tymczasem minęły kolejne Święta i mamy już piękną wiosnę, i maj :-)
W styczniu nasza rodzina powiększyła się o małego Misia, który jest przeuroczy, ciągle się uśmiecha, interesuje wszystkim dookoła i swego czasu napędził nam niezłego stracha zapadając na zapalenie płuc. Wszyscy bardzo się o niego baliśmy, ale na szczęście antybiotyk szybko zadziałał i po tygodniu spędzonym w szpitalu, znowu byliśmy w domku (szczegółów Wam oszczędzę, dość powiedzieć, że przywlekliśmy stamtąd jakieś żołądkowo - jelitowe paskudztwo). Starszy Brat z kolei całymi tygodniami smarkał i chyrchał, więc domyślacie się, że zimę i przedwiośnie mieliśmy pełne atrakcji, niekoniecznie mile widzianych. Wraz z wiosną przyszła poprawa (nie do końca, ale jednak) i nadzieja, że wreszcie będzie lepiej, a ja pozwoliłam sobie na nieco głębszy oddech. Stres przypłaciłam utratą paru kilogramów (a to akurat dobrze ;-)), wielu włosów (no, już nie tak dobrze) i zmęczoną, szarą cerą, więc postanowiłam w końcu zadbać i o siebie, kupując trochę nowych ciuchów i kosmetyków, które mam nadzieję poprawią mój humor i wygląd. Wskakuję też na tory zdrowego żywienia, bo i te sprawy zaniedbałam... Znowu piekę chleb na zakwasie, a w najbliższą sobotę wybieram się na Biobazar, który ku mojej uciesze otwarto w Katowicach. No i po długiej przerwie kliknęłam na blogu w guziczek "nowy post", co u mnie oznacza, że zaczynam myśleć pozytywnie. I tak trzymać, i tego również Wam na wiosnę życzę! :-)
Agniesiu, gratulacje wielkie! Jesteś usprawiedliwiona :-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłaś czas, to też mała odskocznia, potrzebna na pewno :-)
Zdrówka Wam życzę i pozdrawiam ciepło!
:):):) zdróweczka i pogody ducha dla Małej Istotki i dla Was wszystkich ;)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńzdrowia, zdrowia, uśmiechu i radości, bez obiecywania może być ;) i tak Cię pilnujemy ;)
Kochane Dziewczyny, jesteście NIEZAWODNE!!!
OdpowiedzUsuńZ takim usprawiedliwieniem to nie masz nawet co przepraszać ;) Życzę dużo zdrówka dla całej rodzinki a dla Ciebie Kochana czasu na chwilkę dla siebie - choćby to było 5 min :)
OdpowiedzUsuńOoo, gratuluje Maluszka!!!!
OdpowiedzUsuńWitaj! I nie znikaj całkiem:) Ani się obejrzysz, czasu będzie o wiele więcej:) A tymczasem - uśmiechu, zdrówka i pociechy z Maluchów!
OdpowiedzUsuńJesteś i to nie sama :)
OdpowiedzUsuńSzczęścia i zdrowia dla wszystkich, a zwłaszcza dla "małej stópki" czyli MISIA :)
Dbaj o siebie!
Serdeczności :)
jej, ale miło :-)))) Dziewczyny, dziękuję BARDZO :-) Tak miło Was tu widzieć :-))))
OdpowiedzUsuńZdrowia dla Was wszystkich! I wszystkiego dobrego z nowym członkiem Rodziny :)
OdpowiedzUsuńO.
Wszystkiego dobrego dla calej rodziny!
OdpowiedzUsuńradości, szczęśliwości.... wszystkiego co dla WAS ważne i potrzebne... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :-)
OdpowiedzUsuń