Z cyklu "co było, jak nas tu nie było" ;-) - zapraszam na małą, malutką retrospekcję :-)) A przy okazji, trochę lata tej jesieni - nie zaszkodzi? Małe oderwanie od adwentowo - świątecznych klimatów :-)
A może rozpoznajecie chociaż niektóre z tych miejsc? :-)
Nic nie rozpoznaję:( ale zdjęcia super! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńAnex, zwłaszcza na dwóch ostatnich, no nie? :-)) hihihi
Usuńdziękuję, ze zajrzałaś - po taaaaaaakiej przerwie :-)
to nadgoniłaś, rozgrzeszenie jest ;)
OdpowiedzUsuńuśmiałam się przy zjeżdżalni i wróbelkach, bardzo lubię Twoje "oko" ;)
Jo, no z takiej zjeżdżalni nie strach dziecia wypuścić, prawda? ;-)))
UsuńAle, ale! Bolesławiec ze swoim ceramicznym świętem gdzieś mi umknął... Za rok chcę pojechać na dłużej!
Też miałam ochotę ostatnio popełnić taki wakacyjny post :) Piękne zdjęcia, faktycznie i moje wspomnienia wracają :)
OdpowiedzUsuńPopełnij koniecznie! Chętnie obejrzę, uwielbiam takie wspomnienia :-)
UsuńJa bym powiedziała wspomnień czas :) Ciepło się robi od takich letnich zdjęć :)
OdpowiedzUsuńOj, prawda :-) letnie klimaty w zimowe dni :-) Lubię tak... do góry nogami ;-)
Usuńzamek mi wpadł w oko, gdzie taki ? :>
OdpowiedzUsuńZamek Orawski na Słowacji:)
UsuńOrawski zamek zwiedzałam w lecie no i morze też było:))))Tylko tych wysokich lotów u mnie zabrakło:)))
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńDobrej niedzieli!
O.
dziękuję! :-))))
UsuńKolorowe,letnie wspomnienia;)
OdpowiedzUsuńNo tak, ja zawsze pod prąd ;-)))) Pełnia lata w grudniu :-)
UsuńMiło popatrzeć na takie wakacyjne zdjęcia, gdy za oknem -15 (przynajmniej w Gdańsku).
OdpowiedzUsuńUściski!
Ehh ... I tylko czekać na wiosnę i wyruszyć znowu na podbój świata :)
OdpowiedzUsuńU mnie byłaś:) Kołobrzeg się kłania:)
OdpowiedzUsuńWy teraz w szpitalu... Moc dobrych myśli dla Was ! i do Nieba!!!!
Musi byc dobrze!